Czy można samemu leczyć depresję?

Czy można samemu leczyć depresje?

Samodzielne leczenie depresji – czy to możliwe?

Choroba depresyjna jest w większości przypadków złożonym zaburzeniem, którego podłoże jest przeważnie wypadkową czynników biologicznych i psychospołecznych. Dokładna przyczyna i sposób powstawania depresji nie są dokładnie poznane. Jednak istnieje wiele teorii zakładających mechanizm etiopatogenezy tego schorzenia. Z jednej strony zaburzenie depresyjne łączy się z problemem niskiego poziomu neurotransmiterów odpowiedzialnych za utrzymanie dobrego nastroju. Z drugiej wskazuje się na oddziaływanie czynników zewnętrznych, które wywierają duży wpływ na kondycję emocjonalną człowieka np. śmierć bliskiej osoby, toksyczna relacja, przemoc, przeżycie wypadku komunikacyjnego czy utrata pracy i związane z tym pogorszenie warunków życiowych. Ponadto warto wspomnieć, że u podstaw depresji i innych zaburzeń związanych ze zdrowiem psychicznym często znajduje się problem uzależnienia.

Wielopłaszczyznowy charakter depresji sprawia, że samodzielne leczenie okazuje się wręcz niemożliwe. Proces terapeutyczny zaburzeń depresyjny wymaga zaangażowania i ścisłej współpracy specjalistów z różnych dziedzin:

  • psychologa realizującego psychoterapię we właściwym dla pacjenta nurcie,
  • psychiatry odpowiedzialnego za dobór odpowiednich leków psychotropowych, które są wydawane pacjentom wyłącznie na receptę,
  • onkologa w przypadku gdy depresja wiąże się z rozwojem choroby nowotworowej,
  • dietetyka klinicznego np. jeżeli problemy są związane z zaburzeniami odżywiania lub pacjent ma problemy,
  • fizjoterapeuty, gdyż u wielu chorych mogą pojawić się somatyczne objawy depresji np. zespoły bólowe kręgosłupa, przeciążeniowe punkty spustowe,
  • zooterapeuty odpowiedzialnego za rehabilitację z udziałem zwierząt np. hipoterapia czy felinoterapia – u niektórych pacjentów pomaga to w pokonaniu poczucia samotności,
  • terapeuty zajęciowego, który może wspomóc walkę z depresją poprzez zajęcia arteterapeutyczne i inne formy sztuki w celu zmniejszenia skupienia chorego na problemie.

Przeważnie leczenie zaburzeń depresyjnych opiera się na psychoterapii i farmakoterapii, niemniej jednak pozostali specjaliści również mogą zostać włączeni w proces leczenia.

Jak walczyć z depresją na własną rękę?

Choć leczenie depresji nigdy nie powinno przebiegać bez zaangażowania profesjonalnych lekarzy i specjalistów, to jednak nie można zapominać o istotnej roli pacjenta w całym procesie powrotu do zdrowia. Nastawienie i udział chorego w walce z zaburzeniami depresyjnymi odgrywa istotną rolę – chęć zmiany dotychczasowego stanu i przestrzeganie zaleceń ma niezwykle istotne znaczenie dla całego procesu terapeutycznego.

Jak pacjent może samodzielnie leczyć depresję?

  • Regularne i prawidłowe stosowanie przepisywanych leków.
  • Kontakt z bliskimi i zaufanymi osobami, aby uniknąć alienacji.
  • Przestrzeganie prawidłowej higieny snu dla właściwego wysypiania się.
  • Zrezygnowanie z palenia papierosów, alkoholu, używek i innych bodźców stresowych.
  • Aktywny udział w psychoterapii, cierpliwe podejście do całego procesu i zaufanie terapeucie.
  • Ograniczenie niezdrowych bodźców np. zmniejszenie częstotliwości korzystania z mediów społecznościowych.
  • Znalezienie hobby / przełamanie bezczynności, co pozwoli ograniczyć koncentrację na depresji i pomoże zaktywizować chorego.
  • Próba zmian dotychczasowych nawyków, które mogą stanowić czynniki potęgujące zaburzenia np. niewłaściwa dieta, niski poziom aktywności fizycznej, utrzymanie kontaktu z toksycznymi osobami.

 

Bibliografia:

  1. Bartyzel M., et al. „Nowe formy cywilizacyjnej depresji i ich farmakologiczne leczenie.” Neuropsychiatria. Przegląd Kliniczny 2016, 8(2): 67-71.
  2. Majkutewicz P., Tyszko P., Okręglicka K. „Leczenie żywieniowe depresji.” Family Medicine & Primary Care Review 2014, 1: 48-50.
  3. Majkowicz M., Zdun-Ryżewska A. „Rozpoznawanie i leczenie depresji w sytuacji choroby somatycznej.” Medycyna Paliatywna 2012, 2: 75-79.
  4. Dudek D., Siwek M. „Współistnienie chorób somatycznych i depresji.” Psychiatria 2007, 4(1): 17-24.